poniedziałek, 29 czerwca 2015

#3 Kochani, dlaczego się poddaliście?

                                                   

                                                        Tytuł: Kochani, dlaczego się poddaliście
                                                        Autor: Ava Dellaira
                                                        Wydawnictwo: Amber
                                                        Data wydania: 2015-03-17
                                                        Liczba stron:300
                                                        Moja ocena: 7/10

   Kiedy przeczytałam opis na stronie wydawnictwa Amber, byłam nastawiona dość sceptycznie. Myślałam, że będzie to smutna, choć wzruszająca powieść dla nastolatek. Bałam się, czy nie odłożę książki w połowie, bo będę nią szczerze znudzona. Jednak nie żałuję zakupu książki. Kiedy na pierwszej (lub ósmej, jak kto woli) stronie zobaczyłam list do Kurt'a Cobaina wiedziałam, że to książka dla mnie :D 



Jest w niej coś takiego co zmusza na chwilę refleksji. Zastanowienie się nad tym kim chcielibyśmy być, a kim tak na prawdę jesteśmy. Sama historia głównej bohaterki- Laurel, nie stanowi niczego niezwykłego. Książka opowiada o tym jak dziewczyna próbuje odnaleźć się po śmierci siostry, która dotychczas była jej autorytetem i szuka pomocy u idoli, którzy również odeszli. Wpleciony jest też wątek miłosny, ale bardzo delikatnie, więc nie staje się on głównym tematem opowiadania. Książka jest na swój sposób niezwykła, bo pisana jako pamiętnik. Pewnie nikt nie widzi w tym nic niezwykłego, a jednak. Laurel na początku roku szkolnego jako pracę domową ma napisać list do nieżyjącej już osoby. Pomysł podoba jej się na tyle, że opisuje różnym, wspaniałym, nadal żyjącym w naszych sercach osobach wszystkie swoje przeżycia. Wszystkie pojedyncze listy w całości tworzą jej własną historię. Dziewczyna przedłuża dzień oddania pracy z tygodnia na tydzień i ostatecznie oddaje ok. 55 listów w ostatnim tygodniu przed wakacjami. 

                                                       
                                 Lista wszystkich osób do których były kierowane listy.
                                                                       

1. Janis Joplin 2. Allan Lane 3. Heath Ladger (Pamiętacie go z filmu "Zakochana złośnica"?)
4. Kurt Cobain 5. River Phoenix 6. Amelia Earhart 7. Amy Winehouse 8. Judy Garland 9.Jim Morrison ... A ponad to: 10. Elizabeth Bishop 11.Edward E.E Cummings 12. John Keats 13. May

 Główna bohaterka ma świetny gust muzyczny, który całkowicie nie jest oparty na radiowych hitach. W książce wymienione jest mnóstwo tytułów, a to te, które podobają mi się najbardziej:
Heart Shaped Box
                                                      
                                                                  Lady in red


Rehab

                                                                    Lithium                                         


                                                               Ulubiona scena
  Moją ulubioną scenę spośród całej książki będzie ta w której Laurel razem z przyjaciółmi pod koniec roku szkolnego palili rzeczy, których chcieli się pozbyć.

                     "Wszyscy pojechaliśmy do niej do domu, a Tristan  zrobił w ogrodzie namiot z patyczków i podpalił go swoją kuchenną zapalarką. Miało być jak w sylwestra, ale tym razem paliliśmy rzeczy, których chcieliśmy się pozbyć. Tristan wyciągnął z plecaka zawartość szafki szkolnej, którą musiał opróżnić - testy z algebry, kartkówki z wynikiem 68 napisanym czerwonym długopisem (...). Mały ogień robił się coraz żarłoczniejszy i pożerał kartki. Słońce już zachodziło i wyglądało jak pożar na horyzoncie. Hannah wyrzuciła do ognia swoje klasówki, a potem zasuszone kwiatki i kartki, które dostała od chłopaków (...). Kristen spaliła zdjęcia Nowego Jorku, które miała w szafce. Teraz miała tam jechać, więc to już nie było marzenie. Ja też chciałam się dołączyć. Pomyślałam o spaleniu mojego zeszytu z listami. Ciekawa byłam, jak by wyglądał w płomieniach..."


                                                                   Grafika
Ładna, interesująca okładka, choć trzeba przyznać, że trochę skromna. Fajnie zróżnicowane kolory, tytuł podzielony na pół. Zapewne czarnego nie byłoby widać na górze. Nie mam żadnych, większych refleksji co do okładki, więc zakończę opis grafiki dodając tylko jej zdjęcie.
                                                                                          



                                                                Cytaty

Najśmieszniejszy cytat:-Panie i panowie, już widzę na nagłówki:"Tristan Ayers dostał się do wyższej szkoły srania  i pierdzenia w Zadupiu Dolnym!"
                             



Najbardziej wzruszający cytat: Można być szlachetnym, odważnym i pięknym, a mimo wszystko czuć, że się upada. 
Nienawidzę mamy. Nienawidzę taty. Tata nienawidzi mamy. Mama nienawidzi taty, a mnie jest smutno. (Mniej więcej, nie pamiętam dokładbie cytatu)





Ulubiony cytat: Nikt Cię nie uratuje przed samą sobą. Zasypiasz na łące, z gór schodzi wilk i masz nadzieję, że ktoś cię obudzi. Albo przegoni wilka. Zastrzeli go. Kiedy jednak zorientujesz się, że wilk jest w tobie, zrozumiesz, że nie uciekniesz. I że nikt, kto cię kocha nie zabije tego wilka bo on jest częścią ciebie. Każdy widzi w nim twoją twarz.
                            


Najbardziej romantyczny cytat: Chłopiec i dziewczynka wśród drzew, na zawsze utrwaleni w chwili. Ich usta nigdy się nie złączą ale nigdy się też nie rozstaną. Pozostaną pełni możliwości, odporni na każdy smutek, na wszystko co może się zdarzyć.
 Wyciągnęłam ręce i go objęłam. Poczułam cieniutkie jak bibułka skrzydełka ćmy. Tą jego zagubioną część. Chciałam mu położyć dłoń na piersi, na sercu i posłuchać rytmu w jakim biło. Chciałam go odnaleźć.


  Ciekawostka - Niedługo ukarze się ekranizacja książki

Polecam książkę wszystkim, którzy tak jak ja są wielbicielami zespołów z lat 70-80 :D
                      Jak dla mnie pisanie listów do Kurta Cobaina jest czymś na maksa pokręconym i na  swój sposób genialnym :D Może wyjdę na ściągarę, ale muszę to zrobić :)) 
              


                                                                          

Ostatecznie będę prowadziła bloga sama :)) Następnym postem, którego możecie spodziewać się już niebawem, będzie Muzyczna Top Szóstka Miesiąca :) 
                                                                                                                              Bayoo;*

6 komentarzy:

  1. To musi być świetna i poruszająca książka. Po Twojej recenzji jestem pewna, że muszę ją przeczytać.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się być naprawdę ciekawa, koniecznie muszę ją przeczytać. Świetna recenzja! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna chce przeczytać tą książkę i po twojej recenzji na pewno się za nią zabiorę w najbliższym czasie
    Pozdrawiam kochana ♥
    http://ksiazkiponadniebo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Po Twojej recenzji nabrałam ogromnej checi na tą książkę :)
    Pozdrawiam dobraksiazka1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam mieszane opinie na temat tej książki, ale chyba dam jej jednak szansę:)
    I no ba, że pamiętam Heatha Ledgera z Zakochanej złośnicy, był tam taki piękny, a ten uśmiech :3

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  6. O pisaniu listów do Kurta Cobaina jeszcze nie słyszałam, więc z chęcią przeczytam książkę.

    OdpowiedzUsuń