
Tytuł: Kochani, dlaczego się poddaliście
Autor: Ava Dellaira
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2015-03-17
Liczba stron:300
Moja ocena: 7/10
Moja ocena: 7/10
Kiedy przeczytałam opis na stronie wydawnictwa Amber, byłam nastawiona dość sceptycznie. Myślałam, że będzie to smutna, choć wzruszająca powieść dla nastolatek. Bałam się, czy nie odłożę książki w połowie, bo będę nią szczerze znudzona. Jednak nie żałuję zakupu książki. Kiedy na pierwszej (lub ósmej, jak kto woli) stronie zobaczyłam list do Kurt'a Cobaina wiedziałam, że to książka dla mnie :D
Jest w niej coś takiego co zmusza na chwilę refleksji. Zastanowienie się nad tym kim chcielibyśmy być, a kim tak na prawdę jesteśmy. Sama historia głównej bohaterki- Laurel, nie stanowi niczego niezwykłego. Książka opowiada o tym jak dziewczyna próbuje odnaleźć się po śmierci siostry, która dotychczas była jej autorytetem i szuka pomocy u idoli, którzy również odeszli. Wpleciony jest też wątek miłosny, ale bardzo delikatnie, więc nie staje się on głównym tematem opowiadania. Książka jest na swój sposób niezwykła, bo pisana jako pamiętnik. Pewnie nikt nie widzi w tym nic niezwykłego, a jednak. Laurel na początku roku szkolnego jako pracę domową ma napisać list do nieżyjącej już osoby. Pomysł podoba jej się na tyle, że opisuje różnym, wspaniałym, nadal żyjącym w naszych sercach osobach wszystkie swoje przeżycia. Wszystkie pojedyncze listy w całości tworzą jej własną historię. Dziewczyna przedłuża dzień oddania pracy z tygodnia na tydzień i ostatecznie oddaje ok. 55 listów w ostatnim tygodniu przed wakacjami.
Lista wszystkich osób do których były kierowane listy.
1. Janis Joplin 2. Allan Lane 3. Heath Ladger (Pamiętacie go z filmu "Zakochana złośnica"?)
4. Kurt Cobain 5. River Phoenix 6. Amelia Earhart 7. Amy Winehouse 8. Judy Garland 9.Jim Morrison ... A ponad to: 10. Elizabeth Bishop 11.Edward E.E Cummings 12. John Keats 13. May
Główna bohaterka ma świetny gust muzyczny, który całkowicie nie jest oparty na radiowych hitach. W książce wymienione jest mnóstwo tytułów, a to te, które podobają mi się najbardziej:
Lady in red
Lithium
Jest w niej coś takiego co zmusza na chwilę refleksji. Zastanowienie się nad tym kim chcielibyśmy być, a kim tak na prawdę jesteśmy. Sama historia głównej bohaterki- Laurel, nie stanowi niczego niezwykłego. Książka opowiada o tym jak dziewczyna próbuje odnaleźć się po śmierci siostry, która dotychczas była jej autorytetem i szuka pomocy u idoli, którzy również odeszli. Wpleciony jest też wątek miłosny, ale bardzo delikatnie, więc nie staje się on głównym tematem opowiadania. Książka jest na swój sposób niezwykła, bo pisana jako pamiętnik. Pewnie nikt nie widzi w tym nic niezwykłego, a jednak. Laurel na początku roku szkolnego jako pracę domową ma napisać list do nieżyjącej już osoby. Pomysł podoba jej się na tyle, że opisuje różnym, wspaniałym, nadal żyjącym w naszych sercach osobach wszystkie swoje przeżycia. Wszystkie pojedyncze listy w całości tworzą jej własną historię. Dziewczyna przedłuża dzień oddania pracy z tygodnia na tydzień i ostatecznie oddaje ok. 55 listów w ostatnim tygodniu przed wakacjami.
Lista wszystkich osób do których były kierowane listy.
1. Janis Joplin 2. Allan Lane 3. Heath Ladger (Pamiętacie go z filmu "Zakochana złośnica"?)
4. Kurt Cobain 5. River Phoenix 6. Amelia Earhart 7. Amy Winehouse 8. Judy Garland 9.Jim Morrison ... A ponad to: 10. Elizabeth Bishop 11.Edward E.E Cummings 12. John Keats 13. May
Główna bohaterka ma świetny gust muzyczny, który całkowicie nie jest oparty na radiowych hitach. W książce wymienione jest mnóstwo tytułów, a to te, które podobają mi się najbardziej:
Heart Shaped Box
Rehab
Ulubiona scena
Moją ulubioną scenę spośród całej książki będzie ta w której Laurel razem z przyjaciółmi pod koniec roku szkolnego palili rzeczy, których chcieli się pozbyć.
"Wszyscy pojechaliśmy do niej do domu, a Tristan zrobił w ogrodzie namiot z patyczków i podpalił go swoją kuchenną zapalarką. Miało być jak w sylwestra, ale tym razem paliliśmy rzeczy, których chcieliśmy się pozbyć. Tristan wyciągnął z plecaka zawartość szafki szkolnej, którą musiał opróżnić - testy z algebry, kartkówki z wynikiem 68 napisanym czerwonym długopisem (...). Mały ogień robił się coraz żarłoczniejszy i pożerał kartki. Słońce już zachodziło i wyglądało jak pożar na horyzoncie. Hannah wyrzuciła do ognia swoje klasówki, a potem zasuszone kwiatki i kartki, które dostała od chłopaków (...). Kristen spaliła zdjęcia Nowego Jorku, które miała w szafce. Teraz miała tam jechać, więc to już nie było marzenie. Ja też chciałam się dołączyć. Pomyślałam o spaleniu mojego zeszytu z listami. Ciekawa byłam, jak by wyglądał w płomieniach..."
Grafika
Ładna, interesująca okładka, choć trzeba przyznać, że trochę skromna. Fajnie zróżnicowane kolory, tytuł podzielony na pół. Zapewne czarnego nie byłoby widać na górze. Nie mam żadnych, większych refleksji co do okładki, więc zakończę opis grafiki dodając tylko jej zdjęcie.

Cytaty
Najśmieszniejszy cytat:-Panie i panowie, już widzę na nagłówki:"Tristan Ayers dostał się do wyższej szkoły srania i pierdzenia w Zadupiu Dolnym!"

Nienawidzę mamy. Nienawidzę taty. Tata nienawidzi mamy. Mama nienawidzi taty, a mnie jest smutno. (Mniej więcej, nie pamiętam dokładbie cytatu)

Ulubiony cytat: Nikt Cię nie uratuje przed samą sobą. Zasypiasz na łące, z gór schodzi wilk i masz nadzieję, że ktoś cię obudzi. Albo przegoni wilka. Zastrzeli go. Kiedy jednak zorientujesz się, że wilk jest w tobie, zrozumiesz, że nie uciekniesz. I że nikt, kto cię kocha nie zabije tego wilka bo on jest częścią ciebie. Każdy widzi w nim twoją twarz.
.gif)
Wyciągnęłam ręce i go objęłam. Poczułam cieniutkie jak bibułka skrzydełka ćmy. Tą jego zagubioną część. Chciałam mu położyć dłoń na piersi, na sercu i posłuchać rytmu w jakim biło. Chciałam go odnaleźć.
Ciekawostka - Niedługo ukarze się ekranizacja książki
Polecam książkę wszystkim, którzy tak jak ja są wielbicielami zespołów z lat 70-80 :D
Jak dla mnie pisanie listów do Kurta Cobaina jest czymś na maksa pokręconym i na swój sposób genialnym :D Może wyjdę na ściągarę, ale muszę to zrobić :))
To musi być świetna i poruszająca książka. Po Twojej recenzji jestem pewna, że muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/
Książka wydaje się być naprawdę ciekawa, koniecznie muszę ją przeczytać. Świetna recenzja! ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna chce przeczytać tą książkę i po twojej recenzji na pewno się za nią zabiorę w najbliższym czasie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana ♥
http://ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Po Twojej recenzji nabrałam ogromnej checi na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dobraksiazka1.blogspot.com
Słyszałam mieszane opinie na temat tej książki, ale chyba dam jej jednak szansę:)
OdpowiedzUsuńI no ba, że pamiętam Heatha Ledgera z Zakochanej złośnicy, był tam taki piękny, a ten uśmiech :3
Books by Geek Girl
O pisaniu listów do Kurta Cobaina jeszcze nie słyszałam, więc z chęcią przeczytam książkę.
OdpowiedzUsuń